WAKACYJNE UKOJENIE UKŁADU NERWOWEGO

Mamy środek wakacji, lato w pełni, a my korzystamy z jego dobrodziejstw na różne sposoby.

Czasem nawet niepostrzeżenie, niecelowo, w wakacje dbamy o nasze ciała bardziej niż w zimne, deszczowe dni, jesieni i zimy. Chętniej spacerujemy, jeździmy na rowerze, pływamy, opalamy się, leżymy na trawie, wchodzimy do ciepłej lub zimnej wody, mokniemy na deszczu, wdrapujemy się na szczyty górskimi, kamienistymi drogami, chodzimy po piasku, po trawie czy mchu. Zadzieramy głowy, patrzymy wysoko na chmury, słońce, widoki dookoła nas. W naszych ogrodach nachylamy się, wyrywamy chwasty, oglądamy rośliny, kwiaty i dojrzewające pomidory. Jemy nowe rzeczy, próbujemy, smakujemy. Czujemy nowe zapachy.



Większość osób lepiej czuje się latem, kiedy wszystkie nasze zmysły karmimy różnymi bodźcami, a ciała są w ruchu, w naturze, na powietrzu. Rola naszego ciała w drodze do zdrowia psychicznego i fizycznego jest niezaprzeczalna. Ten zakończony rok szkolny oraz letnie kursy, gdzie mogliśmy doświadczać i obserwować dzieci i młodzież podczas zajęć, przyniosły nam wiele refleksji na ten temat. Ciała dzieci, bombardowane bodźcami z zewnątrz, często działające tylko na zmysły wzroku i słuchu, są napięte, często nawet obolałe od tego napięcia, skurczone, zamknięte do środka, bez koordynacji, bez kontroli, poza świadomością dzieci i młodzieży. Dzieci i młodzież jest odcięta od swoich odczuć w ciele. Często przy kontakcie z innymi osobami, np. w zabawach ruchowych wiedzą, że czują jakiś dyskomfort ale nie potrafią dokładnie określić, co to jest i rezygnują z zabawy. Dopiero po kierowanych pytaniach naszych trenerów, odkrywają swoje ograniczenia, swoją strefę komfortu, oraz to, że kiedy ciało jest bardziej rozluźnione, to zabawy są przyjemniejsze, a różne wrażliwe miejsca mniej bolą. Na naszych zajęciach, dbamy o ciała i umysł dzieci poprzez specjalnie kierowane ćwiczenia. Ćwiczymy aby wyrównać energię w grupie, wprowadzić rozluźnienie mięśni, sprawić żeby dzieci lepiej poczuły się ze sobą i rówieśnikami, upuściły nagromadzony stres, napięcie z całego ciała, poznały swoje granice i granice innych, w kontrolowanej zabawie i bezpiecznych warunkach. Ale nie są to zwykłe ćwiczenia gimnastyczne. Korzystamy z ruchu rozwijającego według Weroniki Sherborne, wprowadzamy na zajęcia ruch, który wykorzystywany jest w czasie terapii zaburzeń integracji sensorycznej, aktywujemy ciała dzieci poprzez arteterapię, w ćwiczeniach dramowych oraz ćwiczymy koordynację prawej i lewej półkuli. Tylko ten jeden element zajęć, czyli specjalnie wyselekcjonowane ćwiczenia ruchowe i praca z ciałem, powodują u dzieci ogromne zmiany. Zmiany w świadomości swojego ciała i tego, co się z nim dzieje, podczas pojawiających się emocji. Zmiany w postrzeganiu drugiego człowieka, jego potrzeb, granic i indywidualności w odczuwaniu. Dzieci są bardziej rozluźnione, a rozluźnione ciało to lepsze możliwości korzystania ze swojego umysłu, lepsze zbieranie i zapamiętywanie informacji i lepsze kontakty z rówieśnikami. Oprócz pracy ruchowej każde zajęcia mają również moment wyciszenia, skupienia się na tu i teraz, zatrzymania pędzących myśli, zawróceniu uwagi na oddech. Dzieci i młodzież bardzo lubią ten moment i z roku na rok widzimy, coraz większe zapotrzebowanie dzieci na ten właśnie element zajęć.

Proszą o dłuższy „relaks”, głęboko się odprężają, i czekają na ten moment. Po „relaksie” czują się lepiej, są odprężone i bardziej gotowe do pracy umysłowej i poznawczej.

Lato i wakacje to świetny moment na to, żeby zaopiekować się swoim ciałem i ciałem naszych dzieci. Bose nogi, biegające po różnych powierzchniach, zabawy z rodzicem w kontakcie z ciałem, masaże, turlanie się, huśtanie wszelkie zabawy pobudzające wszystkie zmysły – smakowanie, wąchanie ruch na świeżym powietrzu, drabinki, place zabaw, hamaki, pływanie, czy nawet przeciąganie liny, powodują wyciszenie i ukojenie układu nerwowego, co w dzisiejszych czasach jest bardzo potrzebne wszystkim. Dorosłym, młodzieży i dzieciom.

Anna Rożek - Grządzielska